Wiele osób uważa, że pływanie jest sportem typowo letnim i gdy tylko zacznie się ochładzać, większość z nich chowa się w domach. Na szczęście w dzisiejszych czasach mamy całkiem sporo krytych pływalni, z których możemy korzystać. Po wyjściu z basenu mokre włosy można dokładnie wysuszyć, a na szyi zawiązać szalik. A zatem czy warto chodzić na basen w zimie? Poznaj szereg korzyści, które niesie ze sobą pływanie – przez cały rok!
Basen a odporność
Zimą wszystkie bakterie i wirusy są najbardziej aktywne. Niska temperatura sprzyja ich intensywnemu namnażaniu. Dodatkowo brakuje nam słońca, co powoduje niedobory witaminy D. Wskutek tego jesteśmy senni i zmęczeni. Właśnie wtedy najczęściej łapią nas przeziębienie i grypa.
Oczywiście możemy temu zapobiec, jeśli odpowiednio przygotujemy nasz organizm na walkę z drobnoustrojami. Suplementacja witamin jest wskazana, ale może nie wystarczyć. Organizm należy dobrze zahartować, uodpornić i wzmocnić. Dlatego właśnie musimy pamiętać o tym, że chodzenie na basen w zimie bardzo wzmacnia naszą odporność – oczywiście pod warunkiem, że odpowiednio się do tego przygotujemy, a po zakończeniu treningu dokładnie się wysuszymy.
Pływanie zimą działa na nasze ciało wielokierunkowo. Doskonale redukuje stres i przemęczenie, co sprzyja odpowiedniej regeneracji naszego organizmu, a to z kolei przekłada się na jego odporność. Odpowiednia akcja serca w trakcie pływania zmusza nasz układ immunologiczny do tworzenia większej ilości przeciwciał. Im jest ich więcej, tym nasz organizm jest silniejszy w walce z wirusami. Dodatkowo pływanie poprawia krążenie i sprzyja podniesieniu jakości snu.
Poprawa zimowego nastroju
Chodzenie na basen w zimie to powszechnie znany sposób na pozbycie się zimowej chandry. Kiedy rano budzimy się w ciemnościach i wracamy do domu po zachodzie słońca, często dopada nas sezonowa depresja. Każde wyjście na zewnątrz może okazać się dla nas przykrym obowiązkiem.
Jednak warto stawić czoła tym przeciwnościom i zmusić się do aktywności fizycznej. Na początku jest ciężko, ale z każdym kolejnym razem zaczynamy odczuwać potrzebę zrobienia zaplanowanej, rutynowej rzeczy.
Podczas pływania skupiamy się maksymalnie na treningu. Wszystkie problemy dnia codziennego odstawiamy na bok. Przyjemny masaż wody sprawia, że czujemy się odprężeni i rozluźnieni. Cały stres i napięcie z nas uchodzi, a my czujemy się lekko (w końcu woda nas wypiera).
Wszystkie napięcia prowadzące do przygnębienia i frustracji możemy nauczyć się kontrolować. Pływanie w zimie jest jednym z najlepszych sposobów na uwalnianie endorfin.
Trzymanie formy na kolejny sezon
Jak w przypadku większości dyscyplin sportowych, kluczem do nauki pływania jest powtarzanie. Ważne jest, aby regularnie powtarzać pewne czynności, a jeśli zatrzymamy się na kilka miesięcy podczas zimy, wiele naszych postępów zniknie.
Wystarczą nawet dwie lub trzy opuszczone lekcje, aby instruktor zauważył spadek formy ucznia. Jeśli odpuścimy treningi na kilka miesięcy, to możemy być pewni, że na wiosnę będziemy musieli zaczynać prawie od zera.
Zrzucanie zimowych kilogramów
Zima to okres, w którym pobłażamy sobie w kuchni. Czekoladka na poprawę humoru, podczas oglądania filmów ciemnymi wieczorami, ciepła kawa z ciastkiem w ciągu dnia – kto tego nie zna? Do tego dołóżmy obniżoną aktywność fizyczną i dodatkowe kilogramy gwarantowane.
Sęk w tym, aby znaleźć motywację do regularnych ćwiczeń. Jeśli pogoda nie sprzyja spacerom, a w domu ciężko się zebrać, to doskonałym pomysłem jest właśnie basen. Najlepiej zorganizowane zajęcia, na które będziesz zmuszony pójść nawet jak złapie Cię leń.
Basen w zimie to sposób na relaks oraz na utrzymanie zdrowej sylwetki aż do wiosny. Nie zapominając o tym, że woda to najlepszy masaż dla skóry, pozwalający zachować jej jędrność i odpowiednie nawilżenie.
Basen z dzieckiem zimą
Wiele osób zastanawia się czy basen zimą dla dziecka jest dobrym rozwiązaniem. Pływanie kraulem, żabką, delfinem, pieskiem czy innymi stylami bardzo rozwija dziecko pod kątem fizycznym, motorycznym, ruchowym, czy pod kątem mobilności. Każdy styl rozwija unikalne aspekty i partie mięśniowe. Dla dziecka, zimą nie ma wiele atrakcji na świeżym powietrzu, gdyby dodać do tego jeszcze smog i niską temperaturę, to mało kto ma ochotę wyjść z ciepłego mieszkania. Basen jest idealną opcją, a już szczególnie zimą i wcale nie powinniśmy się zrażać tym, że trzeba wysuszyć włosy bądź z powodu niskich temperatur. Wróćmy jednak do korzyści fizycznych jakie płyną z zabrania dziecko na basen w zimie.
Po pierwsze pójście na basen, to inwestycja. Koszt rzędu kilkunastu złotych nie jest żadnym wydatkiem biorąc pod uwagę to ile dziecko może skorzystać na pływaniu. Po drugie dzieci uwielbiają zabawy w wodzie i właśnie wtedy kształtują wiele nawyków ruchowych, podświadomie rozwijają mięśnie i przede wszystkim dobrze się bawią, a to przecież o to w tym chodzi. Nikt nie narzeka na zimno, bo do lekko chłodnej wody można przywyknąć i nie stanowi to żadnego zagrożeni dla naszego zdrowia. Basen zimą może być świetnym elementem do wdrożenia dla całej rodziny, która może spędzić w takim obiekcie niedzielne popołudnie. Wymieńmy zatem na co dokładnie wpływ ma basen:
- kształtowanie zmysłu równowagi,
- regulacja napięcia mięśni w organizmie,
- poprawa koordynacji,
- poprawa całościowa układu ruchu,
- wzmocnienie układu sercowo-naczyniowego,
- wzmocnienie odporności,
- profilaktyka chorób układu oddechowego.
Powyższe korzyści osiągają nie tylko małe dzieci, ale także niemowlaki. Warto jeszcze rozwinąć kwestie rozwoju fizycznego. Pamiętajmy, że przez komputer, telewizję oraz szeroko pojęte social media dzieci mają problemy z wadami postawy. Pływanie zimą jest ogromną korzyścią, gdyż właśnie w tym chłodnym okresie młodzi ludzie, dzieci, czy nawet osoby starsze bardzo dużo czasu spędzają w pozycji siedzącej. Im wcześniej dziecko zacznie pływać, tym dla niego lepiej. Możemy wspomnieć tutaj o:
- prawidłowej postawie ciała,
- zwiększeniu wydolności płuc,
- poprawie elastyczności mięśni,
- pobudzeniu krążenia,
- odpowiednim przepływie krwi,
- poprawie wytrzymałości i kondycji,
- korygowaniu wad w postawie ciała,
- zapobieganie chorobom serca,
- utrata zbędnych kilogramów, jeżeli takie są.
Bardzo wyraźnie widać jak wiele korzyści może przynieść pływanie na basenie zimą. Z resztą nie tylko wtedy, natomiast uwzględniamy tutaj fakt, że większość ludzi traktuje zimę jak okres kiedy to mogą sobie odpuścić wysiłek fizyczny, a w szczególności pływanie.
Wskazówki
Lista wskazówek może być bardzo długa, gdyż istnieje bardzo wiele elementów, które należy uwzględnić od samego wejścia do budynku, aż bo wysuszenie włosów i wyjście. Zacznijmy od podkreślenia dobrych praktyk, które zapobiegną ewentualnemu przeziębieniu Twojego dziecka zarówno zimą jak i latem.
Po wyjściu z wody wykonujemy podstawowe czynnosći, czyli suszymy włosy i uszy. Już teraz powinniśmy zapamiętać jedna ważną rzecz, a mianowiczie, aby nie pozbywać się woskowiny z uszu, czyli nie “patyczkować” ich. Jeżeli zastanawiasz się dlaczego, to zastanów się co chroni Twoje uszy przed zanieczyszczeniami, wodą czy wiatrem, które w bardzo łatwy sposób mogą penetrować kanały uszne. Według statystyk, rodzice, którzy nie używają patyczków u swoich dzieci obserwują mniejsze problemy z dolegliwościami usznymi. Czasami najprostsze metody są najlepsze, dlatego postaraj się pamiętać o tym elemencie, bo dzieci mają bardzo wrażliwą strukturę przez co niewielki podmuch wiatru penetrujący uszy może być niebezpieczny.
Kolejną wskazówkę jaką można podać jest to, aby nie przykładać suszarki do ucha. Postaraj się omijać bezpośredni wlot i przystawiaj urządzenie bardziej z boku. Nie martw się o to, że nie wysuszysz dokładnie każdego zakamarka, powietrze i tak dostanie się głębiej, ale za to mniej agresywnie. Dynamiczna zmiana temperatury i duży strumień ciepłego powietrza może spowodować lekką dolegliwość.
Teraz słów kilka o ubiorze. Bardzo często można zaobserwować jak rodzice bardzo szybko po wyjściu z basenu zaczynają ubierać swoje dzieci w grube kurtki, swetry, czy kombinezony. Trzeba jasno powiedzieć, że jest to zła praktyka. Dziecko musi powoli wytracać temperaturę ciała. Jeżeli ubierzemy je bardzo grubo to natychmiast zacznie się pocić i zwiększać swoją temperaturę co jest dokładnie przeciwnym efektem od tego, który chcemy osiągnąć. W momencie kiedy dziecko wyjdzie na zewnątrz, najmniejszy wiatr będzie w stanie spowodować przeziębienie. Nie ma to akurat znaczenia czy jest to zimą, czy latem, aczkolwiek większe prawdopodobieństwo jest, że to właśnie zimą dojdzie do podobnej sytuacji. Każdemu po wyjściu z basenu jest lekko chłodno i chce się jak najszybciej ubrać, w lato sytuacja jest raczej odwrotna, ale generalnie chodzi o minimalizację różnicy temperatur.
Podsumowanie: basen w zimie
Pływanie w zimie zapewnia szereg korzyści dla Twojego zdrowia. Powoduje wzrost odporności naszego organizmu oraz poprawia nasze krążenie. Dzięki uwalnianiu endorfin sprzyja poprawie nastroju oraz zapewnia dobry sen i odpoczynek ciała. Nie zapominajmy również o tym, jak pływanie korzystnie wpływa na naszą sylwetkę.
Nie przejmuj się mokrymi włosami po wyjściu z basenu. Jeśli dobrze wysuszysz głowę, na pewno się nie przeziębisz. Warto pamiętać również o szaliku i ciepłych ubraniach.
Jeżeli chcesz dostarczyć swojemu organizmowi zdrowego ruchu, koniecznie zapisz się na zajęcia z naszym trenerem, który poprowadzi Cię w nauce profesjonalnego pływania i poprawi Twoją technikę!
Zobacz również:
- Dlaczego warto pływać? – największe zalety pływania
- Basen dla dzieci – dlaczego warto posyłać dziecko na basen?
- Rozgrzewka przed pływaniem – jak ją dobrze robić?
0 komentarzy